KONTAKT
follow me on facebook






http://rafalcezarypiechocinski.vg1.pl


 

KOSTARYKOPOLIS
BARRAKUDA WIELKA

DO DZIENNIKARZY, BLOGERÓW I WIKIPEDYSTÓW

Uwaga. Strona ta jak i cały portal stanowi wynik pracy naukowej i składa się na czyjś dorobek. Informacje zbierane były latami w poszczególnych krajach i dlatego zabronione jest ich kopiowanie, przetwarzanie oraz pobieranie. Chyba, że napisze się o pozwolenie (dotyczy to m.in. dziennikarzy). Z danych mogą zaś korzystać studenci i uczniowie. Z powodu rozszabrowywania danych przez inne portale internetowe podstrona ta nie jest publiczna. Zastosowane zostały pułapki na plagiatorów. Nie zgadzam się też na ekspansywną działalność Wikipedii. Na bazie tej strony potworzonych zostało na niej wiele haseł o Kostaryce bez podawania źródła. Jej przedstawiciele szabrują polskie strony z danych zapoznając się z konkretnymi wątkami, a następnie po faktach charakterystycznych wyszukują je na zagranicznych portalach podając do nich link. Wiedzą, że w ten sposób nikt nie będzie ich ścigał. Ostrzegam, że jeśli dane z tej strony lub zagranicznych którym moje dane użyczam znajdą się na Wikipedii bez pytania, natychmiast będą wyciągane konsekwencje prawne.


[Sphyraena barracuda] Największa spotykana barrakuda na świecie. Żeruje w rafach koralowych, trawach morskich i namorzynach. Może również występować na otwartych wodach. Dorosłe osobniki bardzo łatwo rozpoznać po ciemnych plamach w części ogonowej. Zwykle pływają samotnie, chociaż czasami można je spotkać w małych grupach. Są żarłoczne i bardzo drapieżne (atakują wszystko, co się rusza, i są groźniejsze dla człowieka niż rekiny). Działają gwałtownie z doskoku, zadając dotkliwe rany ostrymi zębami. Trudno je odstraszyć. Mają wydłużone ciało i głowę, uzbrojone są w duże, ostre zęby oraz dwie płetwy grzbietowe, z których pierwsza wyposażona jest w 5 mocnych kolców. Dorastają do 3 m długości. Ich tarło odbywa się na głębszych, bardziej otwartych wodach. Jaja wypuszczane są do wody i tam są zapładniane, a potem roznoszone przez prądy morskie. Kijanki gromadzą się w płytkich estuariach.

Błysk ostrza noża prowokuje je często do ataku na nurków. Jedno ugryzienie może się zakończyć rozerwaniem kilku tkanek. Śmiertelne ataki barakud są bardzo rzadkie. W 1949 roku taki przypadek miał miejsce w obrębie Parku Narodowego Cahuita, a w 1958 w rezerwacie Gandoca-Manzanillo. W 1962 roku atak na nurka w pobliżu wyspy Uvita zakończył się założeniem 31 szwów.

KONTAKT

 
© 1998-2016; SŁUPSK; Rafał Cezary Piechociński