Dziennikarzom (również radiowych) przypomina się o podawanie linku do strony. Tyczy się to także w dużej mierze wikipedystów, którzy potworzyli wiele haseł o Kostaryce na bazie tego portalu bez podawania źródła. Z powodu rozszabrowywania danych przez inne portale internetowe podstrona ta nie jest publiczna. Jednocześnie przestrzega się przed nieskonsultowanym kopiowaniem informacji tu załączonych, ponieważ zastosowane zostały pułapki na plagiatorów (przekręcone daty, nazwy, ukryte podświetlenia).
|
|
BELIZE PRZESTAJE BAĆ SIĘ HOMOSEKSUALIZMU
Ostatnio publiczną debatą w Belize jest temat homoseksualizmu oraz karania osób uprawiających „niewłaściwy” seks. Rwetes podnoszą organizacje turystyczne ponieważ w kraju obowiązuje ustawa o zakazie wjazdu na jego teren osób bi i homoseksualnych. Mimo, że w praktyce nie jest on wykonywany to i tak podobno skutecznie odstrasza turystów z tych grup społecznych.
Prócz ustawy imigracyjnej obowiązuje też druga, ustanowiona jeszcze w czasach koloniach zabraniającą seksu homoseksualnego. Chodzi dokładnie o artykuł 53 belizeńskiego kodeksu karnego który zakazywał „niezgodnego z naturą stosunku cielesnego”. Przepis ten dotykał głównie osoby homo i biseksualne. Zakazywał seksu oralnego i analnego (zarówno w parach homo jak i heteroseksualnych) oraz masturbacji. Mimo, że w rzeczywistości rzadko dochodziło do oskarżeń z tego artykułu, to jednak na jego podstawie geje byli w Belize stygmatyzowani. Uprawianie seksu między osobami tej samej płci było przestępstwem i groziło za to do 10 lat więzienia.
We IX.2010 roku Zjednoczone Stowarzyszanie Adwokatów Belize (UNIBAM) i jego dyrektor wykonawczy Caleb Orozco złożyli wspólny pozew w Sądzie Najwyższym Belize wnioskując, że wspomniana ustawa jest niekonstytucyjna. Tymczasem w I.2012 roku Rada Zrzeszenia Kościołów (CIP) w której skład wchodzą różne kościoły wyznaniowe (m.in. katolicki i protestancki) zgłosiła sprzeciw argumentując, że UNIBAM jako organizacja nie może złożyć pozwu bo nie ma takich praw konstytucyjnych. Powoływała się na artykuł 20 belizeńskiej konstytucji. Sąd przychylił się do tego zażalenia i 27.IV.2012 roku oddalił pozew UNIBAM-u. Dopiero w XII.2012 Stowarzyszenie uzyskało status strony.
To dało zielone światło, by sprawa w końcu była rozpatrywana przez Sąd Najwyższy (V.2013). W tym czasie aktywistom LGBT grożono śmiercią jeśli dalej będą zajmować się tym tematem.
10.VIII.2016 roku Belizeński Sąd Najwyższy zalegalizował w końcu stosunki homoseksualne. Zakaz był ostatnim tego rodzaju przepisem w Ameryce Środkowej oraz pierwszym zniesiony przez sąd w byłej brytyjskiej kolonii regionu karaibskiego. Przewodniczący składu sędziowskiego Kenneth Benjamin w interpretacji podał, że ustawa w starym zapisie naruszała konstytucyjną ochronę równości, godności i prywatności. Zaznaczył, że sąd był zobowiązany do orzeczenia zgodnego z literą prawa i nie opierał się na osądzie moralnym. Jednocześnie dodał, że zapis w kodeksie karnym powinien mieć poprawkę głoszącą, że artykuł ten nie ma mocy prawnej jeśli czynności seksualne są za zgodą dwóch osób dorosłych. Podkreślił, że belizeńska konstytucja musi być w zgodzie z interpretacjami międzynarodowymi.
Kontrowersje wzbudzała też tzw. ustawa imigracyjna w której podług artykułu 5 Belize zabraniało wjazdu na swoje terytorium osobom homoseksualnym, prostytutkom i innym grupom uznawanym za margines i mającym powiązania z taką działalnością. W 2013 roku jamajski aktywista na rzecz gejów Maurice Tomlinson nakłaniał władze swojego kraju by naciskały na Belize i Trynidad i Tobago by te wycofały zakaz na podstawie klauzuli o swobodnym przemieszczaniu się w obrębie CARICOM-u (Karaibskiej Wspólnoty i Wspólnego Rynku). Po tym jak Jamajka odmówiła sam złożył zawiadomienie do Karaibskiego Sądu Sprawiedliwości (CCJ). Miał nadzieję, że orzeczenie potwierdzi pogwałcenie jego praw do swobodnego przemieszczania się w regionie. W V.2014 roku jego wniosek został przyjęty do analizy, a w X.2014 Tomlinson został wsparty jako strona przez władze CARICOM-u.
Przesłuchania w tej sprawie odbyły się 18.III.2015 roku. Podkreślano w nich, że ustawa w obecnej formie pogwałca Traktatu z Chaguaramas o swobodnym przemieszczaniu się. 10.VI.2016 Karaibski Sąd Sprawiedliwości (CCJ) zawyrokował, że żaden z krajów nie złamał prawa i umorzył postępowanie.
W walce o zmianę prawa brała udział również pierwsza dama Belize Kim Simplis Barrow. 19.V.2014 roku wezwała do zakończenia kampanii przemocy wobec gejów. W przemówieniu zaznaczyła że środowisko LGTB jest pozbawiane podstawowych praw, w tym prawa do bezpieczeństwa. Uwypuklała, że nikt nie może być skazywany za uprawianie seksu oraz że karygodne jest, że geje nie mogą wjeżdżać do Belize.
17.VIII.2016 rząd Belize ogłosił, że nie będzie składał apelacji do Karaibskiego Sądu Sprawiedliwości (CCJ) w sprawie ustawy o związkach homoseksualnych, ale mogą to zrobić poszczególne wnioskujące strony. Jednak 9.IX po spotkaniu z religijnymi liderami zmienił zdanie i ogłosił, że państwo może złożyć częściową apelację od wyroku, zwłaszcza jeśli chodzi o sentencję, że konstytucja zabrania dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. 16.IX oficjalną apelację złożyło Narodowe Stowarzyszenie Ewangelików Belize, jednak 4.X.2016 roku została ona odrzucona ponieważ organizacja ta nie była pierwotną stroną w sporze.
Belize jest trzecim krajem świata, który w 2016 roku zalegalizował homoseksualny seks. Wcześniej uczyniły to Nauru i Seszele.
W 2013 roku UNAIDS przeprowadziła sondaż na 773 Belizeńczykach w przedziale wiekowym 14-64 lat. 34% z ankietowanych akceptowało homoseksualizm, a dalsze 34% określiło siebie jako tolerancyjnych wobec niego. Z badań wynikało, że ze wszystkich krajów regionu Karaibów właśnie Belize (i Surinam) miały największy odsetek akceptacji dla homoseksualizmu. Aktywiści nawołują by wdrożono także przepisy zakazujące dyskryminacji ludzi ze względu na orientację płciową.
KONTAKT
Kostaryka
San Jose
|