Nieznani napastnicy zaatakowali wracających z protestów znad rzeki Gualcarque w zachodnim Hondurasie obrońców środowiska. W wyniku tego incydentu, przynajmniej 9 osób zostało rannych. Ekolodzy zostali nastraszeni, że jeśli nadal będą protestować przeciw budowom hydroelektrowni, to grozi im śmierć. Panuje przekonanie, że za atakiem stoją mężczyźni pracują dla firmy energetycznej Desarrollos Energeticos S.A. (DESA). Od kilku miesięcy obrońcy środowiska w Hondurasie są zastraszani, a w III.2016 w La Esperanza zabito ich przywódczynię Bertę Caceres.

Inne na ten temat