Terence Valentine to Kostarykanin skazany w 1990 roku na karę śmierci w USA. Udowodniono mu w 1988 roku zabicie Ferdinanda Porsche i próbę morderstwa swojej byłej już żony Libii Romero. Ta ostatnia zeznawała że jej były mąż włamał się do domu Porsche w Tampie i ugodził go kilka razy nożem oraz strzelił mu w głowę. Valentine obecnie ma 66 lat i utrzymuje że jest niewinny. Przez ostatnią dekadę władze Kostaryki starają się wymusić na USA zmianę wyroku na dożywocie powołując się na fakt, że Kostaryka jest krajem szanującym prawa człowieka i od dawna sprzeciwia się karze śmierci. Ostatnio sprawę Valentine ponownie nagłośniła parlamentarzystka z Partii Wyzwolenia Narodowego (PLN) która twierdzi, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kostaryki powinno bardziej naciskać w sprawie zamiany wyroku. Argumentuje to tym że rasa oraz pochodzenie skazanego mogło wpłynąć na zbyt surowy wyrok.