Krajem wstrząsnęła afera strażnika parkowego Mauricio Stellera Fallasa, który skazany został za próbę morderstwa napastnika który go zaatakował na służbie. Miało to mieć miejsce we IX.2009 roku kiedy Steller patrolował rejon Playa Carate na półwyspie Osa w poszukiwaniu kłusowników jaj żółwi. Tam napadnięty został przez 4 mężczyzn z maczetami. Do jednego z nich strzelił wskutek czego tamten skończył na wózku inwalidzkim. 28.VIII.215 roku sąd w Osa uznał go za winnego i skazał na 12 lat więzienia.

Przez ostatnie dni Steller otrzymał w kostarykańskich mediach status męczennika. Według większości mieszkańców zabił on napastnika w obronie własnej. Mimo że strażnicy parkowi są uważani za policję środowiskową to formalnie nie są ujęci w ustawie o policji (7410). Kiedy używają broni robią to jako osoby cywilne. Mauricio Álvarez przewodniczący Kostarykańskiej Federacji Ochrony Środowiska (FECON) wezwał do ułaskawienia Stellera porównując jego sprawę do sprawy enwironmentalisty Jairo Mora. Podał też do wiadomości że przynajmniej 4 innych strażników parkowych oczekuje na procesy w podobnych przypadkach. 4.IX.2015 roku dziesiątki pracowników Kostarykańskiego Narodowego Systemu Terenów Ochronnych (SINAC) zebrali się przed główną siedzibą tej instytucji protestując przeciw skazaniu Stellera oraz ogólnie złym warunkom pracy strażników. Uwypuklali ich niedoposażenie oraz brak kursów dotyczących radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Podkreślali brak przepisów o legalnym użyciu przez nich broni.

Poparcie społeczne nie zmalało nawet po tym jak okazało się, że toczy się przeciwko niemu osobne śledztwo o sprzedaż i kradzież narkotyków. W I.2013 roku aresztowany on został za rzekomą sprzedaż 8 kg kokainy, którą rzekomo miał znaleźć podczas patrolowania akwenu wokół Cano. Ówczesny szef Policji Sądowej (OIJ) Francisco Segura podał do wiadomości, że działalność strażnika miała też związek z zabójstwem jego ojca Rodrigo Stellera Jiméneza i dwóch innych osób na znajdującej się między Osa i Golfito farmie (VIII.2012). Steller miał przekazać ojcu kokainę celem sprzedaży, a do zabójstwa doszło podczas transakcji. Aresztowany utrzymuje, że jest niewinny.

Inne na ten temat