K O S T A R Y K A
GAZYFIKACJA ODPADÓW
5.08.2015
Grupy obrońców środowiska oraz parlamentarzyści Franklin Corella Vargas (PAC) i Edgardo Araya Sibaja (FA)) zwróciły się do prezydenta Luisa Guillermo Solísa o utrzymanie moratorium na zgazowywanie odpadów i by nie podpisywał nowego rozporządzenia zezwalającego na działalność nowej kontrowersyjnej spalarni. Chcą by najpierw przeprowadzone zostały dalsze badania nad gazowaniem odpadów jako alternatywnym sposobem pozyskiwania energii i jego wpływem na środowisko. Gazyfikacja polega na podgrzewaniu do wysokich temperatur odpadów i następnie spalaniu i pozyskiwaniu elektryczności. Zwolennicy utrzymują, że emituje to mniej trucizn i jest potencjalnie bardziej wydajne niż tradycyjne spopielanie. Oponenci twierdzą jednak, że źle wpływa na zdrowie ludności i zanieczyszcza powietrze bardziej niż konwencjonalne spalarnie odpadów. Podczas kampanii prezydenckiej Solis promował hasło Paktu Środowiskowego w którym zapewniał, że jeśli zostanie wybrany to nie podpisze żadnej ustawy o spalaniu odpadów stałych zanim nie zostanie to dokładnie przestudiowane przez naukowców. Mimo moratorium podpisanego w 2014 roku przez ministrów Zdrowia i Środowiska, w VII.2015 obaj opowiedzieli się za zaaprobowaniem spalarni. Teraz ich wnioski czekają jedynie na podpis prezydenta. Środowiskowcy domagają się skierowania tego zagadnienia do publicznych konsultacji. Jeśli prezydent mimo to podpisze, wówczas grupy opozycyjne zwrócą się do niego o ścisłe kontrole czy spalarnie spełniają klauzule ustawy #8839 o zarządzaniu odpadami stałymi. Podług danych 58% odpadów w Kostaryce jest pochodzenia organicznego i nadaje się do bardziej przyjaznych środowisku utylizacji jak np. kompostowania.
|