K O S T A R Y K A
SKARGA NA ODMOWĘ TERAPEUTYCZNEJ ABORCJI
19.02.2015
Minął termin na odpowiedź Kostaryki w sprawie skargi złożonej w Waszyngtonie w Międzyamerykańskiej Komisji ds. Praw Człowieka (IACHR) na rzekomą odmowę terapeutycznej aborcji z 2007 roku. Tymczasem zdaniem rządu termin mija dopiero w IV. Powołano komisję złożoną z członków Kostarykańskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (CCSS), Narodowego Instytutu Kobiet, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rozpatrywane są 2 przypadki. Pierwszy kobiety o imieniu Ana, 26-latki która prosiła o przerwanie ciąży po badaniach z których wynikało, że płód ma deformacje niepozwalające przeżyć dziecku poza macicą. Lekarze z Caja mieli rzekomo odpowiedzieć, że jej życie nie jest zagrożone i musi urodzić. W 5 miesiącu ciąży została przewieziona do szpitala z powodu dolegliwości fizycznych i psychicznych. Biegli psychiatrzy orzekli, że Ana jest w złym stanie psychicznym i może popełnić samobójstwo. Zarekomendowali Caja by zezwoliła na aborcję. Jednak urzędnicy ponownie odrzucili prośbę argumentując, że życie pacjentki nie było zagrożone. Kobieta złożyła skargę do Izby Konstytucyjnej Sądu Najwyższego. Tam jednak ją odrzucono powołując się na wyniki badań z Caja. Kobieta domaga się prawidłowej interpretacji artykułu 121 kodeksu karnego. Stanowi on, że możliwe jest przerwanie ciąży kobiety gdy jej życie lub zdrowie są zagrożone.
Druga ze spraw dotyczy natomiast kobiety o imieniu Aurora. Złożyła ona skargę w 2011 roku. Gdy badania medyczne wykazały, że jej płód nie ma szans przeżycia pozamacicznego, kilkakrotnie składała ona podania o przerwanie ciąży. Jej również odmówiono argumentując o braku zagrożenia. W efekcie dziecko urodziło się z zewnętrznie umieszczonymi narządami serca, wątroby i jelit. Nie miało nóżek, posiadało niewykształcone żebra i poważną skoliozę. Podczas ciąż obie kobiety miały częstoskurcze, silne bóle i stres.
|