Policji udało się złapać i aresztować Florentino Elizondo Ríosa głównego podejrzanego o podwójne morderstwo nastolatków w górach Paraiso de Sixaola. Zdaniem śledczych młodzi zginęli ponieważ odkryli ukrytą plantację marihuany. Dwaj inni podejrzani siedzą już w więzieniu.

W 1993 Elizondo zabił swojego szefa w hotelu, gdzie pracował jako ochroniarz i dozorca. Stało się to po tym jak jego zwierzchnik odkrył, że Elizondo zabrał bez pozwolenia na 8 godzin łódź hotelową (jedyny środek transportu). Został aresztowany, ale wkrótce potem zwolniony za kaucją (25.000 colonów). Uciekł i unikał aresztowania przez kolejnych 5 lat. Ponownie aresztowany został dopiero 8.VII.1998 w Sixaola. Skazany został na 20lat (1.X.1998). 28.VIII.2011 roku został zwolniony po 13 latach.

Florentino Elizondo Ríos jest też powiązany z kilkoma innymi morderstwami. Został m.in. oskarżony o napad rabunkowy na autobus i zabicie kierowcy (26.VII.2013) Jest też podejrzany o zasztyletowanie farmera z Pococi (motyw rabunkowy), gdzie pracował wówczas jako dozorca na sąsiedniej farmie.