Kostarykański Instytut Kolejnictwa (INCOFER) potwierdził, że część torowisk jest w takim stanie, że ich dalsze użytkowanie grozi katastrofą. Najgorsze odcinki znajdują się w pobliżu San Jose i Heredii. Jedynie w okolicach Cartago są one w dość dobrym stanie. Pracownicy narzekają, że przez to nadmiernie zużywają się silniki lokomotyw oraz dochodzi do wielu opóźnień.

Koszty napraw wyniosą 5,6 bln colonów, jednak INCOFER na 2016 rok dysponuje jedynie budżetem rzędu 1.628 bln colonów. Jedynym rozwiązaniem jest zapożyczenie się do poziomu 50% swoich aktywów. Pomogłoby to też w dokończeniu budowy odcinka Heredia-Alajuela.

Niemniej jednak parlamentarzyści mają obiekcje co do tego planu. Mario Redondo z Partii Przymierza Chrześćijańsko-Demokratycznego (PADC) i Otto Guevara z Ruchu Libertaniańskiego (ML) twierdzą, że bez sensu jest budowanie nowego odcinka bez nowych wagonów i bez naprawy starych tras.

Inne na ten temat