K O S T A R Y K A
CZEMU WYBORY SAMORZĄDOWE W KOSTARYCE NIE SĄ TAK POPULARNE?
27.I.2016
Kostarykanie zazwyczaj tłumnie idą do urn w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. W ostatnich z 2014 roku frekwencja wyniosła niemal 70%. Inaczej ma się jednak sytuacja z wyborami samorządowymi. W 2010 roku frekwencja obliczona została na 28% a i tak była wyższa od poprzednio organizowanych wyborów. W samym kantonie San Jose (czyli największym i najbogatszym) wyniosła ona… 18%. (W 2006 roku zaś 12%).
Zdaniem analityków i parlamentarzystów mieszkańców do urn przyciągnąć mogą zmiany w sposobie organizowania wyborów. W tym roku (7.II) odbywać się one będą podług nowej ustawy wyborczej. We wszystkich 81 kantonach kraju głosowania będą miały miejsce w połowie okresu kadencji prezydenta i parlamentu. W latach poprzednich zawsze odbywały się one tego samego roku (aczkolwiek w innym miesiącu). Za niską frekwencję obwiniane są też media które zdaniem analityków nie zajmują się odpowiednio tematyką wyborów samorządowych.
Stanowisko mera jest relatywnie nowe w systemie kostarykańskim. Do 2002 roku głosowano na partie i dopiero zwycięska wyłaniała swojego kandydata na to stanowisko. Następnie każda partia miała przyznawaną daną ilość miejsc w radzie miasta zgodnie z procentową wartością głosów jakie otrzymała.
Wcześniej pojawiała się tendencja, że organizując wybory w niedalekim odstępie czasu od parlamentarnych, ludzie z przyzwyczajenia głosowali na partie, a nie na konkretnych kandydatów.
Mieszkańcy często nie mają wrażenia że wybory samorządowe mogą mieć większy wpływ na ich życie. W głównej mierze samorządy odpowiedzialne są za utrzymywanie dróg (75% dróg w kraju do nich należy), zarządzanie odpadami komunalnymi, wydawanie pozwoleń na budowę oraz stwarzanie warunków do rekreacji.
Co ciekawe kantony z relatywnie mniejszym budżetem wykazują się większą frekwencją wyborczą niż te bogatsze. Politolodzy mają nadzieję że nowy termin wyborów sprawi że do władzy będą dochodziły lokalne partie tak jak już to było obserwowane już w 2010 roku kiedy w bogatych kantonach zwyciężały nikomu nieznane szerzej lokalne ugrupowania. W Curridabat zwyciężyła partia Curridabat Siglo XXI, a w Escazu Yunta Progresista Escazucena. Sprawujący do niedawna (przez ponad 20 lat) funkcję mera San Jose Johnny Araya będzie teraz startował z ramienia nowej partii Przymierze dla San Jose (ASJ). Liczba lokalnych partii zarejestrowane na wybory 2016 roku podwoiła się z 27 do 44.
Podług sondaży 70% wyborców deklaruje uczestnictwo w nadchodzących wyborach. Odsetek ten jest nawet większy w przypadku przedziału wiekowego 18-34 i wynosi 77%.
Inne na ten temat
Podobne tematycznie
|