K O S T A R Y K A
PROJEKTANT BUDYNKU PARLAMENTU W OGNIU KRYTYKI
18.IV.2016
Coraz większą krytykę przyjmuje na siebie architekt Javier Salinas, który zaprojektował nowy budynek parlamentu. Betonowa bryła nie podoba się mieszkańcom ani politykom.
W I.2013 roku Salinas wygrał konkurs na projekt nowego budynku parlamentu. Działo się to jednocześnie z opiniami kostarykańskiego Sanepidu o złym stanie dotychczasowego budynku parlamentu. Zapowiadano jego zamknięcie.
Pierwszy projekt został zarzucony ze względu na zbyt duże koszty realizacji. Budynek miał być niemal cały ze szkła. W III.2015 roku przedstawiono obecny projekt który jest 17-letnią monolitowo-betonową bryłą. Krytykuje się jego monumentalność oraz zbyt duże koszty utrzymania energetycznego. Niektórzy porównują go do gigantycznego kosza na śmieci (takiego jakie można spotkać w każdym miejskim parku).
Zdaniem architekta bryła budynku celowo ma być masywna, by widać było jak dumna jest Kostaryka ze swojej demokracji. Uwypukla się, że budynek niemal pozbawiony będzie okien, a światło słoneczne będzie tam niemal minimalne. Na Facebooku powstają specjalne strony pod hasłem „stop budynkowi parlamentu”.
Salinas argumentuje, że światło będzie padać przez górne patio i przesyłać promienie pionowo 70 metrów w dół. Nowa konstrukcja stanie niedaleko obecnego miejsca parlamentu, na skrzyżowaniu calle 15 i Avenidy Centralnej.
Inni architekci krytykują materiał budowlany jakim jest beton. Ich zdaniem w niemal niezmiennym klimacie jaki ma Meseta Centralna, słońce nie jest zbyt dobrym sprzymierzeńcem takich budowli, ponieważ podgrzewa je i powoduje, że stają się one szklarniami.
Projekt finansowany jest głównie przez Bank Kostaryki. Ma kosztował 97,3 mln $. 17-piętrowy budynek ma mieć 50.000 m2 powierzchni. Będą się w nim znajdować biura dla 57 parlamentarzystów, sala posiedzeń oraz biura każdej z frakcji politycznych. Zakończenie budowy planowane jest na rok 2018.
Inne na ten temat
Podobne tematycznie
|