P A N A M A
HISTORIA HYDROELEKTROWNI W PANAMIE I PROTESTY PRZECIW NIM
12.02.2015
Od 2003 roku mieszkańcy miejscowości Naso walczą o zaprzestanie budowy tamy Bonyic na rzece Teribe (dopływie Changuinola). Projekt podjęty został przez Hidro-Teribe, filię kolumbijskiej firmy Empresas Publicas de Medelin. Ze względu na bliskość Parku Narodowego La Amistad, sprzeciwiają się temu organizacje środowiskowe Panamy i Kostaryki. Jednocześnie niedaleko stamtąd mieszkańcy Ngobe organizują się by zablokować budowę 213-megawatowej, wartej 1.1 bln $ tamy Changuinola II. Tam w II.2015 pozwolenie na rozpoczęcie budowy otrzymała brazylijska firma Norberto Odebrecht.
W 2011 roku po 4 latach prac firma AES Corporation z Virginii wybudowała 223-megawatową wartą 630 mln $ tamę Changuinola I. Pod wodą znalazło się wiele lasów, 1.000 osób zostało zmuszonych do przeprowadzki. Dochodziło wówczas do krwawo tłumionych przez służby bezpieczeństwa protestów.
Pierwszą hydroelektrownią w Panamie była wybudowana przez USA w 1913 roku 24-megawatowa zapora na zbiorniku Gatun. W latach 1970`s panamski dyktator Omar Torrijos dążył do wybudowania znacznie większych zapór. W 1976 roku w środkowej Panamie wybudowano 260-megawatową tamę Bayano. Zalano wówczas 906 km2 lasów deszczowych Emberá i Kuna. W 1984 roku w prowincji Chiriqui ukończono 300-megawatową tamę Fortuna.
Do pierwszych gwałtownych starć doszło w 1973 roku, kiedy Torrijos zaproponował budowę 200-megawatowej tamy Tabasará I na rzece Rio Tabasará (na wschód od David). Mieszkańcy blokowali Autostradę Panamerykańską aż w końcu Sąd Najwyższy przystopował budowę. W 2008 roku powrócono do pomysłu tamy Tabasará (w formie mniejszego 28,4 megawatowego projektu Barro Blanco). Natychmiast powróciły protesty i blokady szos (tak gwałtowne, że w latach 2012-2013 zginęło w walce z siłami rządowymi aż 4 ludzi). Rząd i deweloperzy GENISA z Hondurasu głosili hasła, że dzięki wybudowaniu tamy zaoszczędzono 600.000 ton metrycznych węgla, a co za tym idzie obniżono emisję CO2 do atmosfery. W II.2015 roku jednak prezydent Juan Carlos Varela wstrzymał jej budowę.
Obecnie 2/3 energii kraju pochodzi z 31 hydroelektrowni. W planach jest wybudowanie 54 innych. 12 zaś już jest w budowie. Od 2005 roku rocznie w Panamie przybywa 100 megawatów mocy elektrowni wodnych. Planowane są też elektrownie słoneczne i wiatrowe. W trakcie budowy jest pierwsza panamska 55-megawatowa elektrownia wiatrowa Penonome. Tymczasem rząd Panamy nie zamierza też rezygnować z paliw kopalnych. W 2014 roku namawiano przedsiębiorców do budowania konkurencyjnych elektrowni cieplnych o mocy 700 megawatów. W kraju odkryto nowe złoża gazy ziemnego oraz importuje się tani węgiel z USA. Zamierza się zwiększyć zdolności produkcyjnąj elektrowni cieplnych o 80%. W Colon znajduje się jedyna elektrownia cieplna w całości zasilana węglem.
Inne na ten temat
Podobne tematycznie
|