Hipopotam i Biała Dama
W Portoryko poszukiwana od dziesiątków lat, a u nas proszę spokojnie inspektoruje nawierzchnię podjazdu. Chupacabra w czystej postaci ;-)
Prócz naszego celebryty, na pierwszym planie widać naszą wewnętrzną drogę, wjazd do Fortu i nową automatyczną bramę która w ubiegłym roku wygryzła ze stanowiska wiekowy szlaban. Zagadką pozostaje czemu po każdym gruntownym odkurzaniu betonu na drugi dzień znowu pokryty jest warstwą piasku.
Śledztwo w tej sprawie podjął właśnie nasz uszaty inspektor, który analizuje stopień turlania się ziarenek piasku podczas różnych prędkości wiatru ;-)
p.s. [w rolę Chupacabry w tym poście wcielił się oczywiście nasz fortowy zajączek, który pomieszkuje za głazem przy przednim kole Tatry]