Kolekcja rejek
Niczym fanki i fani wrzucający na koncertach na scenę swoją odzież, tak u nas zachwycone Fortem przyjezdne samochody, zachłyśnięte wolnością, w chwilach zapomnienia odczepiają sobie rejestracje. A potem… A potem zapominają je zabrać, gdy nad ranem po litrach wypitego oleju napędowego i przekąskach ze smarów, z bólem silników i resorów opuszczają posiadłość wracając do swojej rzeczywistości na szosach. W ten sposób powstała nasza kolorowa ścianka rejek z całego świata. ;-)
A na poważnie to jest część naszej kolekcji. Część bo tych blaszanych identyfikatorów jest znacznie więcej, tylko jedna osoba nie zjadła śniadania i nie dała rady podnieść podwieszanych drzwi (w dolnej części są jeszcze bardziej kolorowe okazy). ;-)
Z czarnych polskich tablic prym wiodą te z dawnych województw słupskiego i gdańskiego (szkoda, że nie ma żadnej z zaprzyjaźnionego pilskiego). Z egzotycznych są np. z amerykańskich stanów Idaho czy Nebraski.