Komunikat policji: poszukiwane terrorystki samotność i depresja
Jesień to pora gdzie rządzi nostalgia, melancholia i wspomnienia. Do bram, szlabanów i drzwi wszystkich miejsc w Polsce puka sobie Samotność i pyta czy ją się nie przenocuje. Jest podstępna bo udaje niewiniątko. Często przedstawia się jako staruszka, zgarbiona z kocem na plecach. Pochylona z workowym tobołkiem i trzęsącymi się dłoniami.
Będzie udawać miłą i ciepłą, kusić błogą atmosferą i przytakiwać na każde zdanie. Opowiadać ciekawe historie nie pozwalając rozmówcy zająć się swoimi sprawami i myśleć o tym co w jego życiu najważniejsze. Jest jak emocjonalny chwast który zakorzenia się w ofierze i będzie się nią żywił póki nie nadejdzie wiosna.
Uwaga, ona szuka dogodnego lokum na rozpanoszenie! Działa podstępnie w zespół ze swoją kumpelą z celi - jesienną depresją. Obie wyspecjalizowały się w metodzie na zagadywanie. Gdy Samotność odwraca uwagę i sprawia że się jej słucha, wówczas tylnym szlabanem wchodzi nielegalna lokatorka Depresja. Obie w ciągu kilku miesięcy poczynają spustoszenie u gospodarzy. Kneblują Kreatywność, wiążą Radość i zamykają w piwniczce Energię. Potem gospodarzowi tłumaczą ich brak tym, że musiały wyjechać w ważnej sprawie rodzinnej. ;-)
Potrafią też otumaniać nasze samochody tak, że nie chce im się potem rano zapalać silników albo niechętnie oczyszczają się z liści czy błota. Wozy są ospałe i tylko by stały i dumały. Ewentualnie piły ciepły olej. ;-) Marudzą, że chłodno, że nie ma gości, że nikt nie robi im zdjęć. Nie chce im się rozprostowywać resorów i stają się zrzędliwe. Część z nich przypomina sobie traumy z przeszłości jak groził im palnik albo odchodził ich ulubiony kierowca. Jeszcze inne rozmyślają co z nimi będzie za 10-20 lat i snują apokaliptyczne wizje. Bywa, że wzdychają pneumatycznie i dryfują po szosach bez zauważania co dzieje się na poboczach i jaki piękny jest świat.
Na szczęście mamy już sposoby na obie kryminalistki. Wzywamy policję. Wpada brygada antyterrorystyczna ze specjalnej Jednostki Szerzenia Optymizmu i jak to mówią w żargonie „likwidują oba obiekty”. Panie Samotność i Depresja rozstrzeliwane są na miejscu, a na końcu wywożone w workach na pace radiowozu. Po kłopocie. ;-)
Pozdrawiamy wszystkich którzy boją się jesiennych kryminalistek. Polecamy napoje z garścią pewności siebie, optymizmu, akceptacji i uśmiechu. Prawdziwa bomba emocjonalna. Robimy je jeszcze wiosną i latem, a potem wekujemy ;-) A na poważnie życzymy wszystkim by nie bali się jesieni i nie dawali się szarym myślom. A jak taki dzień nadejdzie odwiedźcie nas lub chociaż nasz profil i popatrzcie co dzieje się w naszym świecie. Nasi blaszani emeryci będą bardzo szczęśliwi, że ktoś się nimi interesuje ;-) Może też natchną kogoś do tego by przyjrzeć się szczegółom dnia i uświadomić, że nigdy nie wolno się poddawać ;-) I że każdy z nas jest wyjątkowy bez względu na to, czy kimś znanym, bogatym, czy żyjący w rutynie powrotu o 16 z pracy ;-)